Discussion:
Jak wygiąć dural ??
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Maveric
2006-11-24 20:07:20 UTC
Permalink
Witam !

Mam takie pytanie , w jaki sposób wyginacie dural lub ( duraluminium ) ,
potrzebuję zrobić kilka elementów i potrzebuję wygiąć kawałki takiej blachy (
grubość 4mm) o 90 stopni , jednak zawsze mi ona pęka w momęcie gięcia .
Próbowałem podgrzewać jednak jak jest bardzo gorąca to się również urywa .
Z góry dziękuję za pomoc !
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Marek Popów
2006-11-24 21:14:40 UTC
Permalink
Witam
Post by Maveric
Witam !
Mam takie pytanie , w jaki sposób wyginacie dural lub ( duraluminium ) ,
potrzebuję zrobić kilka elementów i potrzebuję wygiąć kawałki takiej blachy (
grubość 4mm) o 90 stopni , jednak zawsze mi ona pęka w momęcie gięcia .
Próbowałem podgrzewać jednak jak jest bardzo gorąca to się również urywa .
Spróbuj podgrzać na lekko wiśniowy kolor i szybko ochłodzić w wodzie.
Stosuję tę metodę przy wyginaniu twardych blach z miedzi i stopów aluminium.
Może dla duralu też sie sprawdzi. Zastrzegam się, że nie znalazłem w necie
wiarygodnego opisu tej obróbki, ale słyszałem, że stopy aluminium, w
odróżnieniu od stali zmiękcza się przez ogrzanie, a nastepnie szybkie
ochłodzenie w wodzie. Dziwne, bo stal zachowuje sie dokładnie odwrotnie -
utwardza sie w ten sposób. Jeżeli chcesz zachować wytrzymałość blachy poza
miejscem gięcia staraj się nagarzć ją miejscowo, ale jest to trudne, ze
wzgledu na bardzo dobrą przewodność ciepła przez aluminium.
Podobnie postepuje się w przypadku miedzi - sprawdzone.
Jak znajdę czs to poszukam w literaturze "drukowanej". Może mam jeszcze
jakieś księżki. Póki co, jeżeli nie mam racji niech mnie ktoś poprawi, żebym
nie wprowadzał Cię w błąd.
--
Pozdrawiam
Marek Popów
Latające RC
wit0
2006-11-24 21:52:49 UTC
Permalink
Post by Maveric
Mam takie pytanie , w jaki sposób wyginacie dural lub ( duraluminium ) ,
potrzebuję zrobić kilka elementów i potrzebuję wygiąć kawałki takiej blachy (
grubość 4mm) o 90 stopni , jednak zawsze mi ona pęka w momęcie gięcia .
Witam.
dural jako taki trudno zmiekczyc... utwardzenie nastepuje nie tak jak przy
stali... nie poprzez chartowanie a zmiekczenie jako odchartowanie/ odpuszczenie.


utwardzenie duralu nastepuje głównie.... poprzez odkształcenie i nagormadzenie
wewnetrznych naprężeń (dyslokacji i inne takie...)
o ile jeszcze cokolwiek pamietam...


metoda...wygnij tylko troszkę... tak aby nie zaczęło pękać...

i zostaw... na kilka ... dni miesięcy bądź lat... zalezy co to za dural....potem
znowu troszęczkę wygnij... i znowu poczekaj... (kilka... lat ?)

lub przyspiesz czas...

wygnij troszkę i kilka godzin wygrzewaj w temp około 300-400 stopni.
wystudź normalnie spokpojnie pomału... -i znowu troszkę wygnij.... -znowu
wygrzewaj kilka godzin... może być nawet w piekarniku kuchennym... jesli temp.
niższa... to dłużej trwa "odprężenie" -jesli cieplej... to szybciej to idzie....
(czasem... wystarcza pół godzinki...)
jedyna "prawomyślna" metoda gięcia duralu... to gięcie etapami i wygrzewanie
odprężające pomiędzy procesami gięcia...
pozdrawiam.
Witek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Piotr "PitLab" Laskowski
2006-11-25 08:27:02 UTC
Permalink
Post by Marek Popów
słyszałem, że stopy aluminium, w
odróżnieniu od stali zmiękcza się przez ogrzanie, a nastepnie szybkie
ochłodzenie w wodzie. Dziwne, bo stal zachowuje sie dokładnie odwrotnie -
utwardza sie w ten sposób.
Nie wiem jak to jest ze stopami aluminium, ale miedź też zachowuje się w ten
sposób. Mechanizm tego zjawiska jest prosty. Przy powolnym studzeniu, metal
przechodzi na strukturę krystaliczną. Im wolniej przebiega studzenie tym
większe powstają kryształy. Sieć krystaliczna powoduje zwiększenie
sztywności i kruchości metalu. Szybkie ostudzenie nie daje szans na
utworzenie się większych kryształów, przez co metal jest plastyczny.
W stali dominuje inny proces - narastania różnych rodzajów kryształów
grafitu i węgliku żelaza: cementytu, austenitu, magnetytu...
Chyba każdy mający jakieś tam wykształcenie techniczne kojarzy wykres
żelazo-węgiel, opisujacy skład poszczególnych zwązków tych dwu pierwiastków
w zależności od temperatury i zawartości węgla w stopie.
Wprzypadku stopów aluminium też mogą zachodzić podobne procesy. Trzeba
poszukać parametrów metalurgicznych tego stppu. Może wtedy coś się wyjaśni.
--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl
Proximus
2006-11-25 17:03:20 UTC
Permalink
Post by Piotr "PitLab" Laskowski
W stali dominuje inny proces - narastania różnych rodzajów kryształów
grafitu i węgliku żelaza: cementytu, austenitu, magnetytu...
Węglik żelaza = cementyt ... oprócz niego w ukladzie żelazo - węgiel
wystepuje: austenit ferryt perlit i ledeburyt a magnetyt to ruda żelaza a
nie kryształ wchodzący w skład układu żelaza z węglem :D

Teoria mówi że obróbka plastyczna na zimno i późniejsze grzanie
zapoczątkuje zdrowienie i rekrystalizacje a powolne chłodzenie spowoduje
duży rozrost ziaren w miejscach nagromadzenia energii zużytej na obróbke
(przy defektach sieci) i ostatecznie uplastycznie duralu. Jednak w domowych
warunkach nikt nie posiada odpowiedniego pieca i dural jeszcze szybciej po
takim zabiegu by pękał - jedyna możliwośc to porzadne grzanie palnikiem
miejsca zgięcia i powolne zginanie - powinno sie udać Pozdrawiam
Piotr "PitLab" Laskowski
2006-11-25 18:39:26 UTC
Permalink
Post by Proximus
Post by Piotr "PitLab" Laskowski
węgliku żelaza: cementytu, austenitu, magnetytu...
Węglik żelaza = cementyt ... oprócz niego w ukladzie żelazo - węgiel
wystepuje: austenit ferryt perlit i ledeburyt a magnetyt to ruda żelaza a
nie kryształ wchodzący w skład układu żelaza z węglem :D
Oczywiście masz rację. Pisałem z pamięci z córką na ręku i nie dałem już
rady zerknąć do źródła.
--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl
Kaper
2006-11-25 19:44:32 UTC
Permalink
Użytkownik "Proximus" ...
Post by Proximus
Teoria mówi że obróbka plastyczna na zimno i późniejsze grzanie
zapoczątkuje zdrowienie i rekrystalizacje a powolne chłodzenie spowoduje
duży rozrost ziaren w miejscach nagromadzenia energii zużytej na obróbke
(przy defektach sieci) i ostatecznie uplastycznie duralu.
Jednak będzie inaczej - powolne chlodzenie spowoduje powstanie sporych
wydzieleń.
(co prawda nie tak duży efekt umocnienia jak w przypadku drobnodyspersyjnych
wydzieleń po przesycaniu i starzeniu, ale jednak). Rozrost ziarn będzie miał
niewielkie znaczenie.

Należy pamiętać, że durale to stopy utwardzane wydzieleniowo. Choć
oczywiście występuje w nich także efekt umocnienia roztworowego, a także
- objawiające się właśnie pękaniem w trakcie wyginania - umocmnienie
odkształceniowe.

Analogie np. do stopów żelaza, czy mosiądzów są w przypadku durali dość
problematyczne.

Wracając do głównego pytania:
wyżarzenie + szybkie chlodzenie da efekt przesycenia -> osiągniemy dużo
większą plastyczność.
Odkształcanie powinno być przeprowadzone bezpośrednio po przesycaniu.
Później następuje bowiem naturalne starzenie. I jest to proces, który
powoduje
bardzo znaczny (nawet dwukrotny) przyrost wytrzymałości (siłą rzeczy
towarzyszy
mu spadek właściwości plastycznych). Czyli w duralach - jak u wieszcza -
"czem kot starszy,
tym jego ogon twardszy" ;).

Jeśli przesycanie nie wystarczy, trzeba obróbkę prowadzić etapowo
- kolejne przesycania i kolejne kroki odkształcania.

W "domowych warunkach" nie bardzo sobie wyobrażam
przyzwoite odkształcanie na gorąco - no ale może ...

Pozdrawiam,

Kaper
Marek Popów
2006-11-25 22:02:38 UTC
Permalink
Witam
Post by Kaper
wyżarzenie + szybkie chlodzenie da efekt przesycenia -> osiągniemy dużo
większą plastyczność.
Odkształcanie powinno być przeprowadzone bezpośrednio po przesycaniu.
Później następuje bowiem naturalne starzenie. I jest to proces, który
powoduje
Czyli podsumujmy. Moje doświadczenia praktyczne oparte o "słyszałem gdzieś"
tym razem się sprawdziły. Grzejemy palnikiem lub nad gazem i chłodzimy
szybko w wodzie po czym szybko wykonujemy zaplanowane gięcie bo znowu sie
utwardzi. Dzięki za podbudowanie mojego postu teorią. Znowu się sporo
dowiedziałem przy okazji pytania Maverica.
--
Pozdrawiam
Marek Popów
Latające RC
Paweł Pracki
2006-11-25 18:58:52 UTC
Permalink
Witam
To sa oczywiście rozwiazania "ekstermalne":), ale jeżeli próby gięcia nie
dadzą rezultatów, to pozostaje wykonanie detalu z kształtownika duralowego,
przynitowanie kątownika, lub pospawanie duralu - mozna znaleźć warsztaty,
które to robią, np. warsztaty spawjące alufelgi samochodowe.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Roh
2006-11-26 09:13:17 UTC
Permalink
Nie znam wymiarów detali jakie będziesz je łaczył jakie jest ich
przeznaczenie . http://www.robin-tom.pl/ -pod tym linkiem w dziale
modelarstwo znajdziesz w opisie Gawrona zdjecia z efektem amatorskiego
lutowania duraluminium .
Łatwo i tanio za pomocą banalnego palnika na LPG.
Amatorska zasada gięcia to podgrzać ,schłodzić ,giąć od razu ,pozostawić do
rekrystalizacji na 7 dni.
Piotr_O.
2006-11-27 10:38:50 UTC
Permalink
Witam.
Pytający dostał kilka odpowiedzi, od dowcipnych
(metoda...wygnij tylko troszkę... tak aby nie zaczęło pękać...
i zostaw... na kilka ... dni miesięcy bądź lat... zalezy co to za dural....potem
znowu troszęczkę wygnij... i znowu poczekaj... (kilka... lat ?)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
o***@poczta.onet.pl
2006-11-27 12:01:25 UTC
Permalink
Witam.
Przepraszam za poprzedni post :), poszedł zanim skończyłem pisać.
Wstęp o dowcipach i wywodach naukowych pominę.

Pozwolę sobie przekazać trochę wiedzy na temat obróbki duralu.
Durale produkcji polskiej i rosyjskiej np. PA-7
należy przed wyginaniem przesycić czyli wygrzać do temp. 470-490 st.C
i schłodzić w wodzie, lub zostawić do wystygnięcia na powietrzu.
Temperatura do jakiej nagrzejemy blachę jest ważna, zbyt niska nie pozwoli
wyginać duralu bez pęknięć, przy zbyt wysoka dural stanie się jeszcze bardziej
kruchy.
Jeśli schłodzimy blachę w wodzie mamy ok. 4 godziny czasu na obróbkę plastyczną,
później dural ponownie stanie się sprężysty (twardy). Można ten czas przedłużyć
przechowując element w obniżonej temp. (lodówka, zamrażarka).
Jeśli natomiast blacha stygła powoli, pozostaje plastyczna cały czas.
Aby przywrócić jej ponownie właściwości twardego duralu musimy powtórzyć
przesycanie, ale zakończyć je szybkim schłodzeniem elementu w wodzie.
Ze stopami aluminium produkcji USA np. 7075, 2024 jest trochę inaczej.
Z 2024 postępuje sie tak samo jak z PA-7, ale 7075 przed obróbką plastyczną
trzeba przesycić, a po obróbce podać procesowi starzenia tj. wygrzewania w tepm.
120-125 st.C przez 24 godziny. Jeśli tego nie zrobimy blacha będzie plastyczna
jak aluminium.
Na koniec kilka rad praktyka:
1. Każdy arkusz blachy ma na swojej powierzchni ślady po walcowaniu (wyglądają
jak włókna).
Należy tak wycinać paski np. na podwozie, aby zagięcia były w poprzek tych
śladów (podwozie będzie bardziej sprężyste, blacha nie pęknie podczas gięcia).
2. Jeśli tniesz blachę gilotyną, czy piłką do metalu zawsze przed gięciem,
opiłuj, ograduj krawędzie, które są prostopadłe do gięcia (inaczej zawsze
pojawią się, jeśli nie podczas gięcia to później w eksploatacji drobne pęknięcia
przy krawędzi).
3. Promień gięcia (od wew.) nie może być mniejszy niż grubość zaginanej blachy.
4. Na koniec tric starych blacharzy lotniczych jak w warunkach polowych określić
właściwą temp. przesycania np. grzejąc blachę na płycie kuchenki elektrycznej,
czy jak pisali koledzy palnikiem gazowym.
Bierzemy zapałkę i próbujem drewnem pisać po duralu, przy niskiej temp. drewo
"skrobie", ale nie pisze na blasze, gdy temp. jest już właściwa drewno przesuwa
się i pisze lekko jak pisak. drugi sposób to należy przed grzaniem potrzeć
blachę szarym mydłem, przy właściwej temp. miejsca blachy potarte mydłem zrobią
się brązowe.
Wyszło trochę długie ;).
Pozdrawiam, Piotr_O.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Krzysiek "kojot: Choroszko
2006-11-27 12:14:03 UTC
Permalink
***@poczta.onet.pl napisał(a):
.........
Post by o***@poczta.onet.pl
Pozwolę sobie przekazać trochę wiedzy na temat obróbki duralu.
.....
O RANY!!!. Jak ktoś zacznie przyznawać nagrody za najbardziej
wartościowe posty na preclu, to grasz Piotrze w czołówce.
Już zrobiłem ctrlC, ctrlV. Mam nadzieję, że dasz copyrighta na
umieszczenie na mojej stronie, jak tylko ją zaktualizuję.

Na znak szacunku mogę na lotnisku nosić za Tobą skrzynkę startową :-)
--
Pozdrawiam,

Krzysiek "kojot" Choroszko
www.pretor.pl/lotnisko
www.kojot.modelarstwo.org.pl
Loading...